No i mamy schyłek lata. A co jest najlepsze u schyłku lata? Najlepsze są pomidory!
Składniki:
- bulion - ja robię standardowy na skrzydełkach kurczaka i włoszczyźnie, z dodatkiem ostrej papryczki
- pomidory - najlepsze oczywiście świeże, ale zimą sprawdzą się też te z puszki,
- łyżka koncentratu pomidorowego - dla pogłębienia koloru,
- sól, pieprz, cukier, zioła prowansalskie,
- posiekane suszone pomidory,
- posiekana albo starta mozarella (ja swoją potraktowałam blenderem),
- kromki focacci - na grzanki.
Bulion przecedziłam (mięsa i marchwi nie wyrzucać!) i do czystego dodałam pomidory, koncetrat i marchew. Pozwoliłam im się trochę pogotować a następnie zmiksowałam blenderem. Kiedy zupa osiągnęła jednolitą konsytencję przetarłam ją przez sito, aby uzyskać idelnie kremową konsytencję. Doprawiłam do smaku
Ze skrzydełek obrałam mięso. Nałożyłam je do miseczek, razem z suszonymi pomidorami. Zalałam zupą i posypałam mozzarellą. Dzieło uwieńczyły grzanki z focacci potarte ząbkiem czosnku.
Była to absolutnie najlepsza zupa pomidorowa, jaką udało mi się zrobić. Szczerze polecam!
Smacznego!
środa, 5 września 2012
Krem z pomidorów z suszonymi pomidorami i mozzarellą
Etykiety:
Coś na obiad,
Mozzarella,
Na ciepło,
Pomidory,
Pomidory suszone,
Zupy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz