Kiedy dopada mnie na ochota na coś słodkiego, ale jednocześnie nie chcę czekać długo na efekty pracy, z pomocą przychodzi mi paczka ciasta francuskiego, którą zawsze mam w lodówce lub zamrażalniku. Ciasto wystarczy pokroić na kwadraty, a na wierzchu położyć dowolny owoc. Włożyć na 10 minut do gorącego piekarnika i gotowe. Bez pracy i bałaganu, za to z pysznym smakołykiem do herbaty.

Smacznego!
bardzo lubie takie ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńmozna je szybko zrobic, a potem zajadac ze smakiem:)
Tylko mają jedną wadę - tak samo jak się je robi, tak samo szybko znikają z talerza ;)
OdpowiedzUsuńSzybkie i pyszne :)
OdpowiedzUsuńMoje ukochane! Kiedy nie mam siły mocować się ze stolnicą i mikserami nie ma to jak ciastko leniwca...
OdpowiedzUsuń... bo w lodówce zawsze musi być zapas francuskiego :) Ono się z każdym dodatkiem zaprzyjaźni. Pomysłowo, szybko i smacznie :)
OdpowiedzUsuńMam właśnie takie trzy zapasowe paczki ciasta francuskiego w lodówce. Z jabłkami będą idealne!
OdpowiedzUsuń