Porzeczki wydają się być idealnymi owocami do pieczenia - kwaskowe, o wyraźnym smaku i jednocześnie nie puszczają dużo soku, przez co ciasto nie namięka.
Pleśniak jest doskonały na ciepło, ale również na zimno.


Na tortownicę wystarczy połowa podanej porcji.
Składniki:
- 3 szklanki mąki
- 250 g masła
- łyżka śmietany
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 żółtka
- 2/3 szklanki cukru
- łyżka kakao
Na pianę:
- 4 białka
- szklanka cukru pudru
Żółtka utrzeć z cukrem. Wymieszać z mąką, masłem, śmietaną i proszkiem do pieczenia. Zagnieść ciasto. Podzielić na 3 części. Do jednej dodać kakao. Jedną część rozwałkować na blaszce. Schłodzić. Dwie pozostałe części wkładam na ok. godzinę do zamrażalnika - lepiej się później trą.
Na schłodzone ciasto wyłożyć owoce - ja dałam tyle, żeby pojedynczą warstwą przykryły dno. Na owoce ścieramy na tarce kakaowe ciasto, na to wykładamy pianę z białek a następnie ścieramy białe ciasto. Pieczemy ok. 50 minut w 180 stopniach.
Smacznego!
Chce mi się takiego ciasta:)
OdpowiedzUsuńja właśnie piekę pleśniaka z owocami z czarnymi porzeczkami to mój naj , ale zima robię z jabłkami albo powidłami
OdpowiedzUsuńach twój, tak pysznie wygląda i bym z wielką ochotą skosztowała
Ja najbardziej lubię pleśniaka z agrestem, ale z porzeczkami też jest przepyszny :)
OdpowiedzUsuńprześliczny ten Twój pleśniak :)
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze piekła pleśniak z powidłami, ale widzę, że wersja owocowa jest równie popularna. Agrest uwielbiam, ale wieki już go nie jadłam. Muszę zakupić przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńprezentuje się ślicznie ! :)
OdpowiedzUsuńPyszny pleśniak...letnia, lżejsza wersja jakoś bardziej przypada mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńpleśniak kojarzy mi sie z moją mamą ;)
OdpowiedzUsuńWyglada pysznie! Też czasami piekę pleśniak z owocami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
czekam aż w ogrodzie pojawią się czerwone porzeczki. uwielbiam ich kwaśny smak. w ciastach też :-)
OdpowiedzUsuń