Co z tego, że niezdrowe? Co z tego, że tłuste i pełne cholesterolu? Co z tego, że mało dietetyczne, skoro są PYSZNE!

Młode ziemniaki należy namoczyć i oskrobać ze skórki. Przełożyć do garnka i zalać wodą. Garnek powinien mieć grube, nieprzywierające dno. Ziemniaki od momentu zagotowania gotujemy ok. 3 minut. Odlewamy wodę. Dodajemy smalec (z niego cały smak!) i kilka łyżek oleju. Dusimy na średnim ogniu, co jakiś czas potrząsając garnkiem. Kiedy ziemniaki są miękkie, solimy je i posypujemy koperkiem. Kiedy poczujemy intensywny zapach kopru, wykładamy ziemniaki na talerz. Gotowe :)
Smacznego!
Tego sposobu na ziemniaki nie znałam. Pyszne :)
OdpowiedzUsuńFajna wariacja na temat ziemniaków. Ja sama się zajadam takim obwiniętymi w foli i pieczonymi w piekarniku;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, a pewnie jeszcze lepiej smakują!! Uwielbiam przypalone ziemniaki:D
OdpowiedzUsuńmnóstwo koperku.. pysznie!
OdpowiedzUsuńfajny sposób na pewno z niego skorzystam.... też lubię takie ziemniaki..;)
OdpowiedzUsuńA ja takich nigdy nie robiłam...
OdpowiedzUsuńCo do cholesterolu itd...no cóż, na coś człowiek umrzeć musi. A wyrzekając się wszystkiego po drodze, co się ma z życia? ;)